Areszt dla podejrzanego o znęcanie się nad czterema psami i zabicie trzech z nich
Rzecznik poinformował, że do zgierskiej policji dotarły informacje wskazujące na znęcanie się nad zwierzętami. "Chodziło o podejrzenie stosowania przez 39-letniego mieszkańca Ozorkowa (Łódzkie) szczególnie drastycznej przemocy w stosunku do psów, które przygarnął. Trzy z nich mężczyzna miał w brutalny sposób zabić" - podkreślił Kopania.
"Jak ustalono, od września 2022 r. mężczyzna miał kolejno łącznie 4 psy – trzech mieszańców i beagla. Większość z nich wziął w odpowiedzi na ogłoszenia internetowe" - przekazał. "Zebrane dowody wskazują, że będąc pod wpływem alkoholu, kopał i bił posiadane zwierzęta różnymi przedmiotami, a także rzucał pasami. Trzy z nich, najprawdopodobniej w następstwie doznanych urazów, padły. Szczątki dwóch z nich odnalezione zostały w pobliżu miejsca zamieszkania 39-latka" - relacjonował prokurator.
"W wyniku przeprowadzonych oględzin i sekcji u zwierząt stwierdzono liczne złamania. Podczas oględzin mieszkania zajmowanego przez mężczyznę ujawniono ślady biologiczne – prawdopodobnie zwierzęcej krwi" - podał. "Ostatniego z posiadanych przez niego psów, beagla, udało się uratować. Z licznymi obrażeniami trafił do poprzedniej właścicielki. Wymaga opieki weterynaryjnej" - zaznaczył.
39-latka zatrzymano. Jak podała prokuratura, usłyszał zarzuty dotyczące znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad czterema psami i zabicia trzech z nich. Ponadto mężczyzna podejrzany jest o znęcanie się nad partnerką i kierowanie wobec niej gróźb w celu zmuszenia do niepowiadamiania organów ścigania o znęcaniu się przez niego nad zwierzętami.
"Podczas przesłuchania podejrzany potwierdził jedynie stosowanie przemocy w stosunku jednego z psów. Mężczyzna był już wcześniej karany" - mówił Kopania.
Na wniosek zgierskiej prokuratury mieszkaniec Ozorkowa został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 5 lat więzienia.(PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
hub/ mrk/