Wpadka cyklicznej złodziejki
Po południu, 19 maja 2024 roku bełchatowscy policjanci zostali zawiadomieni o kradzieży roweru wartości 4000 złotych. Zgłaszający podał, że do kradzieży doszło około godziny 13.00, kiedy rower ten bez żadnego zabezpieczenia na chwilę pozostawił w stojaku dla rowerów pod klatką schodową jednego z bloków na osiedlu Dolnośląskim w Bełchatowie. Dyżurny policji o kradzieży poinformował policjantów Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, podając im cechy charakterystyczne skradzionego jednośladu. Amatorka cudzego mienia została zatrzymana kilkanaście minut później na ulicy Czyżewskiego. Wpadła w ręce policjantów z Wydziału Prewencji, którzy poszukując sprawcy kradzieży patrolowali okolice miasta. Kobieta jechała na skradzionym rowerze. To 25-letnia bełchatowianka, znana bełchatowskiej policji z wcześniejszego konfliktu z prawem. Początkowo tłumaczyła policjantom, że rower dostała w prezencie, później twierdziła, że go znalazła w parku. Podejrzewana została zatrzymana i szybko trafiła do policyjnej celi. Jednoślad trafił w ręce właściciela, który podziękował policjantom za natychmiastową pomoc. To nie jedyne przewinienie zatrzymanej. Kobieta ma na swoim koncie również 18 kradzieży sklepowych. Jej sposób przestępczego działania zarejestrowały kamery sklepowe. Z miejscowych punktów handlowych, w okresie od marca do maja, sukcesywnie kradła drogi alkohol, artykuły chemiczne, kosmetyczne, oraz słodycze. Wartość tych strat została oszacowana na ponad 10 tysięcy złotych. Na podstawie obszernie zgromadzonego materiału dowodowego śledczy przedstawili jej zarzuty kradzieży. Prokurator objął podejrzaną policyjnym dozorem. Teraz grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
nadkom. Iwona Kaszewska