Okazja czyni złodzieja... przyjechał po zakupy, a ukradł torebkę i telefon
O kradzieży mienia policjanci z Posterunku Policji w Ruścu zostali poinformowani 31 stycznia 2024 roku. Tego dnia, przed południem, do posterunku zgłosiła się mieszkanka Ruśca, która złożyła zawiadomienie o kradzieży swojej torebki, w której miała podręczne rzeczy oraz telefon komórkowy, a straty wyceniła na ponad 1100 złotych. Pokrzywdzona podała, że dzień wcześniej, 30 stycznia, około godziny 14.00 przyjechała rowerem do miejscowego sklepu. Swoją torbę z telefonem pozostawiła na bagażniku roweru, który pozostawiła pod sklepem. Po wyjściu z zakupów okazało się, że torba z telefonem zniknęła. Policjanci po przesłuchaniu pokrzywdzonej pojechali na miejsce przestępstwa. Przejrzeli również monitoring, który zarejestrował wygląd i zachowanie sprawcy, który przyjechał pod sklep rowerem i wykorzystał sytuację. Funkcjonariusze rozpytywali personel. Ustalili, że mężczyzna jest klientem sklepu i najczęściej kupuje alkohol. Jednak nikt nie znał mężczyzny, którego jako sprawę zarejestrowały kamery. Idąc tym tropem mundurowi sprawdzali miejscowe monitoringi i rozpytywali mieszkańców. Poszukując sprawcy mundurowi wykonali szereg czynności w sprawie. Już po czterech godzinach od zgłoszenia kradzieży trafnie wytypowali podejrzewanego i złożyli mu wizytę. Drzwi posesji otworzył im 42-letni mieszkaniec gminy Rusiec. Początkowo wszystkiemu zaprzeczał, ale kiedy policjanci poinformowali go o przeszukaniu mężczyzna sam wydał skradziony telefon. Tłumaczył, że...wykorzystał okazję, a torebkę i kartę od telefonu wyrzucił. Podejrzany usłyszał już zarzut kradzieży, przestępstwa zagrożonego karą do 5 lat pozbawienia wolności. Telefon trafił już w ręce swojego właściciela.
Na kanwie tego zdarzenia policjanci apelują do wszystkich mieszkańców o rozwagę i właściwe zabezpieczanie swojego mienia. Pamiętajmy, że okazja czyni złodzieja. Nieuczciwe osoby wykorzystają każde ułatwienie. Torebki, portfele, telefony trzymajmy zawsze przy sobie, nawet na chwilę nie pozostawiajmy ich bez dozoru.
nadkomisarz Iwona Kaszewska