Nie wzywaj interwencji policji tam, gdzie nie jest ona potrzebna
28 sierpnia 2023 roku, przed godziną 16.00 oficer dyżurny bełchatowskiej policji otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który miał zagrażać mieszkańcom. Na miejscu policjanci zastali zgłaszającego. Był nim 38-letni bełchatowianin, który był nietrzeźwy. Przyznał, że kilka dni wcześniej opuścił zakład karny i od tego czasu jest w ciągu alkoholowym. Ostatecznie stwierdził, że chciał aby przyjechał po niego zespół ratownictwa medycznego i zabrał go do szpitala. Twierdził, że boli go brzuch, a sam nie ma ochoty pieszo pójść do placówki medycznej. W czasie interwencji mężczyzna był agresywny, wulgarny i nie stosował się poleceń funkcjonariuszy. Teraz za swoje nieodpowiednie zachowanie odpowie przed sądem. Wobec 38-laka zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu między innymi za wezwanie bezpodstawnej interwencji. Za ten czyn kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności lub grzywnę.
Wielokrotnie na numer alarmowy dzwonią osoby, które niepotrzebnie blokują linię alarmową. Policjanci odbierają głuche telefony, połączenia wykonane dla żartu, pomyłki telefoniczne, czy rozmowy dotyczące spraw oraz problemów, których przedmiotowy zakres zawiera się w kompetencjach innych służb. Na numer alarmowy dzwonią również osoby, które chcą się po prostu komuś wyżalić. W tym czasie numer alarmowy jest zablokowany, uniemożliwiając korzystanie z niego osobom naprawdę potrzebującym pomocy. Takich i podobnych zgłoszeń jest wiele. Przed wybraniem numeru alarmowego warto zastanowić się czy sprawa, którą chce się zgłosić wymaga interwencji Policji. Należy pamiętać, że w czasie, kiedy blokuje się linię alarmową, ktoś inny może pilnie potrzebować pomocy.
Przypominamy że osoby, które w sposób nieprzemyślany wzywają interwencje Policji popełniają wykroczenie z art. 66 Kodeksu Wykroczeń: „Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 złotych”.
nadkom. Iwona Kaszewska