W Krakowie zaczyna się Międzynarodowy Festiwal Teatralny Boska Komedia
W tegorocznym repertuarze znalazło się łącznie 37 spektakli, w tym produkcje zakwalifikowane do polskiego konkursu, wybrane najnowsze i najciekawsze sztuki pozakonkursowe oraz przedstawienia młodych twórców. "Czuję, że festiwal w tej edycji wraca do energii sprzed 10 lat; ma w sobie siłę, entuzjazm, rozmach programowy, gości akredytowanych z całego świata" – ocenił w rozmowie z PAP Bartosz Szydłowski.
Na kilku krakowskich scenach przez 10 dni będzie można obejrzeć wybrane spektakle z teatrów m.in. z Warszawy, Krakowa, Gdańska, Sosnowca i Wrocławia, a także produkcje zagraniczne. Ambicją festiwalu jest ukazanie szerokiej perspektywy i wachlarza propozycji teatralnych.
"Festiwal próbuje w demokratyczny sposób pokazać różnorodność polskiego teatru, od ośrodków większych po mniejsze, od wstępujących artystów po artystów z dużym dorobkiem. Nie interesuje mnie jedna linia programowa, estetyczna czy tematyczna. Siłę tego festiwalu widzę w wielogłosie, kontrapunktach i zderzeniu pomysłów na teatralne światy" – podkreślił Bartosz Szydłowski. Dyrektor artystyczny festiwalu dodał, że zależy mu, by "ukontentować i bardziej zachowawczą, lubiącą teatr tradycyjny publiczność, ale też zaprezentować teatr poszukujący, bardzo progresywny, który też ma przecież swojego widza".
Pierwszego dnia festiwalu na scenach Starego Teatru, Teatru Słowackiego i Łaźni Nowej odbędą się pokazy trzech spektakli zakwalifikowanych do polskiego konkursu "Inferno" – będą to "Matki. Pieśń na czas wojny" w reżyserii Marty Górnickiej z Teatru Powszechnego w Warszawie, "Wesele" Mai Kleczewskiej wyreżyserowane na scenie krakowskiego Teatru Słowackiego oraz "Fobia" w reż. Markusa Ohrna z Nowego Teatru w Warszawie. W sumie w konkursie weźmie udział 11 spektakli, a oceni je międzynarodowe jury.
Natomiast pierwszym punktem w programie wydarzenia będzie popołudniowy pokaz "Fortissimo" w reżyserii Marcina Libera, spektaklu dyplomowego studentów krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, którego bohaterowie zmagają się z presją związaną z udziałem w Konkursie Chopinowskim. Sztukę będzie można zobaczyć na scenie szkoły teatralnej w ramach sekcji Paradiso, poświęconej prezentacji przedstawień młodych twórców.
Podczas festiwalu będą się odbywać również spotkania z twórcami, dyskusje i debaty. Dla organizatorów rozpoczynająca się Boska Komedia "to czas świętowania i okazywania sobie wzajemnie szacunku, zainteresowanie pracą kolegów, docenienia ich wysiłku i kreatywności".
"To jest też miejsce, w którym spotyka się środowisko, w którym jest dużo dyskusji branżowych. To autentyczny wielogłos w sprawach bieżących dotyczących teatrów i środowiska, problemów, które są przed nami. Jednocześnie korzystamy z tego, że przekaz o festiwalu dociera nie tylko do publiczności teatralnej. Namawiamy więc potencjalnych widzów do zainteresowania dziedziną sztuki, tak ważną dla polskiej kultury. Teatr polski bowiem jest w dobrej kondycji; żywotny, pełen utalentowanych, wizjonerskich twórców" – ocenił Szydłowski.
Reżyser, na co dzień kierujący nowohuckim teatrem Łaźnia Nowa, zwrócił uwagę, że na co dzień twórcy nie mają możliwości, by prezentować się task szerokiej publiczności, także tej międzynarodowej. Według informacji organizatorów, na festiwalu będą goście z festiwali w Czechach, Słowacji, Łotwie, Estonii, Litwie, Włoszech, partnerzy z Belgii, Niemiec i Hiszpanii. Oprócz jurorów, którzy pochodzą z różnych kontynentów, zagraniczni goście będą też uczestnikami paneli dyskusyjnych. "To ważne, żeby stali się współkreatorami festiwalu, dokładając swój głos do tego tygla myśli" – zaznaczył Szydłowski.
"Bardzo mnie cieszy, że udało nam się zainteresować festiwalem duże grono ważnych osobistości z festiwali z całego świata. Przyciąga ich energia naszego teatru, aspiracje twórców, myślę, że też wiara, że to co robimy jest podejmowaniem fundamentalnych pytań o kondycję Europy, o naszą osobistą tożsamość" – ocenił.
W tym roku wydarzenie odbywa się pod hasłem "You are so fucking special" zaczerpniętym z piosenki zespołu Radiohead. Dla twórców festiwalu z jednej strony akcentuje ono wyjątkowość każdej ludzkiej historii i jest afirmacją różnorodności, z drugiej – pretekstem do przyjrzenia się tematowi autokreacji. "Hasło zdecydowanie traktuję ironicznie. Uważam, że przed artystą zawsze jest takie wyzwanie, żeby mieć w sobie gotowość podważania siebie, być nieustająco w drodze odkrywania siebie i świata na nowo, nieukonstytuowania się w poczuciu bycia jakimś punktem odniesienia. Myślę, że wcale nie jest to łatwa postawa w świecie, który wymaga od nas nieustającego lansu, autokreacji, rozpychania łokciami" – stwierdził dyrektor festiwalu.
17. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Boska Komedia odbędzie się pod hasłem "You are so fucking special" w dniach 6-15 grudnia 2024 w Krakowie. Wydarzenie jest organizowane od 2008 r. przez Teatr Łaźnia Nowa, instytucję kultury Miasta Krakowa, partnerem jest Instytut Adama Mickiewicza.(PAP)
autorka: Julia Kalęba
juka/ aszw/